Przy kuchennym stole
Nazywam się Iwona. Gdyby
ktoś mnie zapytał, co robię najlepiej, odpowiedziałabym „Najlepiej robię
atmosferę”. Wychowałam piątkę dzieci i
większość swojego życia spędziłam w kuchni, karmiąc moje dzieci i ich
znajomych. Przy kuchennym stole dzieje się wszystko. Rodzą się przyjaźnie i
miłości. Stworzyłam „Od kuchni” po to, by przenieść do tego miejsca domową
atmosferę.
Zatrzymać czas
„Od kuchni” urządziłam w
stylu powojennym. Wystarczy tu wejść, by przenieść się w czasie. Babciny
kredens, skrzypiące fotele, a przede wszystkim duży kuchenny stół, przy którym
będzie mogło usiąść tyle osób, ile się zmieści. Meble dotarły do mnie z różnych
stron Polski, nawet z Podlasia. Przekonałam się po raz kolejny, że sprawdza się
zasada: „Zacznij mówić o swoich planach, a ludzie podsuną Ci pomysły”. Wkrótce
kuchnia zapachnie suszonymi ziołami i domową zupą, którą będzie się można
poczęstować. Każdy, kto tu się dobrze poczuje będzie mile widzianym gościem.
Zapraszam Was do mojego świata - od kuchni Iwona Płonowska |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz